Story time: WOŚP, Cumulus i Rekord Guinnessa

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z Jurkiem Owsiakiem na czele obiecywali grać “do końca świata i jeden dzień dłużej” i jak na razie obietnicy nie złamali. Już od 30-stu lat organizacja wspiera polskie szpitale w zakupie nowoczesnego sprzętu medycznego. W tę okrągłą rocznicę chcielibyśmy (z łezką w oku) wspomnieć nostalgiczne czasy lat dwutysięcznych i nasz wkład w tę szlachetną akcję.

Fundacja WOŚP niejednokrotnie biła już rekordy pieniężne w zbiórkach na szczytne cele, podczas gdy nasza przygoda z tą organizacją zaczęła się również od bicia rekordu, choć nieco innego… W 2005 roku Agencja Cumulus podjęła się realizacji największego na świecie biletu miesięcznego we współpracy z MPK Lublin. Akcja miała polepszyć i unowocześnić wizerunek przewoźnika, jak również rozpromować Miasto Lublin.

Bilet był większy od oryginalnego aż o 10 tysięcy razy (!), mierząc 8 metrów i 36 centymetrów szerokości, oraz 4 m 90 cm wysokości. Aby określić dokładne wymiary przejazdówki, zaangażowana była nie tylko klasyczna miarka budowlana, ale też profesjonalne urządzenie laserowe, którymi posługują się geodeci do pomiaru powierzchni.

W wydarzeniu wzięło udział ok. 3000 osób, dla których zostały zorganizowane różne atrakcje, między innymi wystawa w oklejonym specjalnie na tą okazję autobusie MPK. 

Na temat bijącego rekordy biletu ukazały się w lubelskiej prasie liczne artykuły, m.in. w Gazecie Wyborczej, Super Expressie, czy Angorze.

MPK postanowiło przekazać bilet na cel charytatywny, którego wybór pozostawiło mieszkańcom Lublina. To oni zadecydowali by został on przekazany na WOŚP. Stworzony przez nas bilet był jednym z dwóch głównych przedmiotów na aukcji 14-stej edycji finału.

Grafika była główną atrakcją/dekoracją lubelskiego oddziału Orkiestry w studiu TVP Lublin. 

Walka była zażarta, ale ostatecznie miesięczna przejazdówka została wylicytowana za niebagatelną wtedy kwotę  2000 zł. W wypowiedzi z 13 grudnia 2005, Jurek Owsiak mówi:

Bardzo cieszymy się z tego daru. Jesteście tak samo pozytywnie zakręceni jak my – powiedział Owsiak. – Na dziś lubelski bilet to, obok oryginalnej gitary podpisanej przez Carlosa Santanę, nasz najciekawszy „gadżet”. Jutro na pewno opowiem całej Polsce o lubelskim bilecie na ogólnopolskiej konferencji prasowej.